Uszczerbek na zdrowiu spowodowany boreliozą niepotwierdzony z powodu niskiej wartości przeciwciał
W Polsce można uzyskać odszkodowanie z powodu choroby zawodowej, jaką dla niektórych grup zawodowych jest borelioza. Oto opis jednej ze spraw, zakończonej dla chorego niepomyślnie. Uszczerbek na zdrowiu, jak stwierdził sąd, powinien zostać potwierdzony testem stwierdzającym wysoki poziom przeciwciał.
Borelioza jest chorobą zawodową dla m.in. rolników, leśników a także osób, których praca polega na przebywaniu w lesie (np. elektryków wykonujących prace konserwacyjne w instalacjach prowadzonych na terenach leśnych).
W sieci można znaleźć obfity materiał orzeczniczy, wskazujący, że o odszkodowanie owszem, można występować, ale jeśli się dobrze udowodni uszczerbek na zdrowiu.
Oto fragment orzeczenia sądu, rozpatrującego odwołanie rolnika, który domagał się odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu spowodowanego boreliozą. Sąd odrzucił roszczenie, skłaniając się m.in. do takich argumentów:
„długofalowych skutków boreliozy nie stwierdzili biegli z zakresu ortopedii, neurologii i chorób zakaźnych. Opinie biegłych (pod pojęciem tym w przypadku opinii ortopedy i neurologa sąd rozumie opinię główną wraz z uzupełnieniem) są jasne, pełne i spójne, a ich wnioski w sposób acz dość zwięzły, to logiczny i przekonujący umotywowane, wreszcie wydane zostały przez wysokiej klasy fachowców o wieloletnim doświadczeniu zawodowym, także klinicznym i wieloletnim doświadczeniu orzeczniczym, po badaniu ubezpieczonego oraz analizie dokumentacji medycznej, której rzetelność i autentyczność, a w konsekwencji wiarygodność co do zasady nie nasuwały wątpliwości. Biegli z zakresu ortopedii i neurologii szczegółowo opisali stan układu ruchu ubezpieczonego, a swój wniosek o braku uszczerbku na jego zdrowiu w związku z boreliozą uzasadnili niewystępowaniem odczynów zapalnych, obrzęków czy wysięku w stawach. Także opisany stan kończyn w zakresie siły mięśniowej i braku zaników mięśniowych potwierdzać zdaje się wskazany wniosek. Nie nasuwało wątpliwości także stwierdzenie braku związku zmian dyskopatyczno – zwyrodnieniowych kręgosłupa z boreliozą, skoro zmiany takie są charakterystyczne w różnym nasileniu dla nieomal całej populacji w średnim i starszym wieku. Aby jednak wykluczyć wszelkie wątpliwości co do związku istniejących odchyleń od stanu prawidłowego ze schorzeniem zawodowym sąd zwrócił się zgodnie z wnioskiem wnoszącego odwołanie o opinię biegłego z zakresu chorób zakaźnych. Ten, powołując się na niskie wartości przeciwciał, wskazał na brak u badanego aktywnego procesu chorobowego i podzielił stanowisko ortopedy i neurologa o braku uszczerbku na zdrowiu ubezpieczonego w związku z chorobą zawodową.”
Chory argumentował, że borelioza poważnie zniszczyła jego zdrowie i wskazał na problemy takie jak kamica pęcherzyka żółciowego, zespół bólowy kręgosłupa na tle dyskopatii C/Th, zaburzenia depresyjne czy przewlekły ból brzucha wynikające z boreliozy przewlekłej pod postacią artralgii.
Sądu to nie przekonało i test wskazujący niskie wartości przeciwciał ostatecznie załatwił sprawę.
Zdjęcie Arek Socha z Pixabay
Sąd Rejonowy w Szczecinie