Borelioza a Choroba Morgellonów
Choroba Morgellonów jest przekleństwem pacjentów. Często jest traktowana jako zaburzenie psychiczne. Chorzy mają rzekomo czuć urojone swędzenie pod skórą i okaleczać się drapiąc i dłubiąc w skórze, zaś znajdowane przy tej okazji mikrowłókna mają być skutkiem wdrapywania przez pacjentów fragmentów swojej odzieży.
Na świecie organizacje chorych na „morgellonkę” prowadzą bój, domagając się uznania swojej choroby jako choroby zakaźnej i przedstawiając dowody, że problemy skórne powodują krętki borelii.
W zalinkowanej publikacji we wstępie czytamy, że gatunki borelii „zostały powiązane z pojawiającą się, kontrowersyjną, występującą na całym świecie dermopatią, powszechnie określaną jako choroba Morgellonów. Kluczowym kryterium diagnostycznym tej choroby skóry jest obecność niezwykłych i często kolorowych włókien, które znajdują się w skórze pacjentów. Te nitkowate włókna skórne mogą być białe, czarne lub jaskrawo zabarwione na kolor czerwony, zielony lub niebieski. Prócz dermopatii, pacjenci z MD mogą również wykazywać różne objawy ogólnoustrojowe odpowiadające boreliozie, w tym zmęczenie , bóle stawów i problemy neurologiczne„. Dalej udowadnia się, że znajdowane w skórze włókna mają niezaprzeczalne pochodzenie z komórek ludzkich.
Badacze piszą, że zakażenie borelią jest związane z pełnym spektrum zmian skórnych i zaburzeń, w tym wysypką zwaną rumieniem wędrującym, przewlekłym zanikowym zapaleniem skóry, chłoniakiem, eozynofilnym zapaleniem powięzi, łagodnym naciekiem limfocytów (zespół Jessnera-Kanofa), ziarniniakiem pierścieniowym, rumieniem wielopostaciowym, pokrzywką niemowlęcą acrodermatitis (zespół Gianottiego-Crostiego), twardziną, liszajem twardzinowowym i zanikowym i innymi zmianami twardzinowymi, chłoniakiem skóry z komórek B, nadżerkowym owrzodzenie liszajowatym narządów płciowych oraz zapaleniem tkanki podskórnej. Te objawy skórne Lyme Disease / Choroby z Lyme przypominają kiłę wtórną, która jest związana z spektrum patologii skóry, w tym zmiany plamkowe, grudkowe, grudkowe, liszajowate, pęcherzykowe lub pseudopęcherzykowe, łuszczycopodobne, baldaszkowate, pierścieniowate, krostkowe, itp.
W linku poniżej znajduje się bogaty materiał z badań obrazowych, pokazujący zarówno „nitki” w skórze pacjentki jak i nagromadzenie krętków.
Opis przypadku pochodzi z 2015 roku i dotyczy 49-latki z Kanady. Kobieta zgłosiła się ze świądem wokół pochwy, a w badaniu ujawniono zmiany z ubytkami skóry włącznie. Lekarze szukali licznych chorób wenerycznych i ostatecznie znaleźli tylko wirus opryszczki. Leczenie valacyclovirem przyniosło pewną poprawę, ale nie dość zadowalającą.
Lekarzy na diagnozę naprowadziły inne problemy skórne i wreszcie to, że w skórze znaleziono „nitki”. Kobieta nie pamiętała ugryzienia kleszcza ani rumienia, ale przypomniała sobie ugryzienie „jakiegoś owada”, po którym duży ślad utrzymywał się powyżej miesiąca.
Boreliozę znaleziono badaniem PCR. Procz tego znaleziono Babesia duncani and Ehrlichia haffeensis. Kobietę leczono długo antybiotykami – pół roku doksycykliną, a potem jeszcze azytromycyną i nitazoksanidem (lek przeciwpierwotniakowy).
Uzyskano poprawę, choć do pełnego wyzdrowienia droga pozostała daleka., Kobieta zgłaszała zaognienie objawów skórnych za każdym razem, gdy spożyła cukier lub przetworzone produkty spożywcze.
link / dovepress.com
