Psylocibina a borelioza – obiecujące spostrzeżenia naukowców
Przegląd literatury naukowej pokazuje, że psilocybina ma działanie serotonergiczne oraz przeciwzapalne oraz, że jej stosowanie pozwoliło niektórym chorym poprawić swoje zdrowie.
Psylocybina, jak czytamy w artykule, może oferować znaczące korzyści terapeutyczne pacjentom z chorobą psychiczną wtórną po zapaleniu autoimmunologicznym. Autor podaje wniosek, że rola mikrodozowanej psilocybiny w leczeniu neuropsychiatrycznej boreliozy i encefalopatii autoimmunologicznych wymaga dalszych badań.
W pracy jest też opis przypadku 70-latka, ze zdiagnozowaną na boreliozą i babeszjozą, który przechodząc przez standardowe leczenie, cierpiał na liczne objawy neuropsychiatryczne. Po leczeniu antybiotykami i środkami przeciwmalarycznymi rozwinęły się kolejne objawy neuropsychiatryczne, które – w skrócie – nie dawały się leczyć satysfakcjonująco środkami psychotropowymi.
W kończu pacjent zaczął przyjmować przez trzy miesiące zaczął mikrodawkować psilocybinę (suszone całe grzyby) 100 mg doustnie trzy razy w tygodniu, zwiększając dawkę do 125 mg po dwóch tygodniach. W ciągu dwóch dni nastąpiła zauważalna poprawa nastroju. W ciągu dwóch tygodni znowu czuł się dobrze. Kontynuował ten schemat i dwa lata później jego depresja i stany lękowe nadal pozostawały w remisji.
Warto w tym miejscu dodać, że Instytut Hopkinsa prowadzi akurat badania nad zastosowaniem psylocybiny w leczeniu boreliozy. W innych badaniach wykazano korzystne działanie psylocybiny w leczeniu depresji. Ponadto w Australii wchodzą w życie regulacje umożliwiające leczenie niektórych problemów zdrowotnych psylocybiną.
dovepress.com