Borelia żywi się chityną swojego żywiciela
Biochemicy z Wirginii odkryli, co prawdopodobnie stoi za niezwykłą aktywnością Borelii. Borelia na swój sposób żywi się chityną swojego żywiciela. Bakteria dzięki temu zyskuje niezwykłe możliwości i szybkość poruszania się i rozprzestrzeniania infekcji.
B. burgdorferi jako krętek wije się energicznie, co pozwala jej łatwo poruszać się po tkance mięśniowej, a nawet chrząstce. Póki jest w kleszczu czyli organizmie składającym się z chityny, ma się czym żywić, ale jak radzi sobie w zainfekowanym ciele człowieka? Wiadomo, że produkt będący wynikiem rozpadu chityny pozostaje w ciele chorych. Można go znaleźć u pacjentów z boreliozowym zapaleniem stawów po wniknięciu bakterii do organizmu. Od tygodni do miesięcy po początkowym zakażeniu peptydoglikan pozostaje, wywołując stan zapalny i ból.
Żadna inna bakteria nie posiada peptydoglikanu podobnego do B. burgdorferi, dlatego może on być w najbliższej przyszłości atrakcyjnym biomarkerem do diagnostyki. Możliwe więc, że mamy szanse na w pełni wiarygodne testy wykrywające boreliozę.
theroanokestar.com